Pałac Kobylin – Hotel | Restauracja | Wesela | Sale konferencyjne
Historia Pałacu Kobylin

Piękne miejsce z bogatą historią.

Początki Zespołu Pałacowo-Parkowego w Kobylinie sięgają XVI wieku, kiedy to wieś szlachecka Kobylin była własnością Mikołaja Kobylińskiego, herbu Przerowa oraz Stanisława i Walentego Kobylskich, herbu Kościesza. Od połowy XVII wieku majątek zmieniał właścicieli, wciąż jednak pozostając w posiadaniu najznamienitszych rodów szlacheckich mieszkających na Mazowszu. Ich siedzibę, do XIX wieku, stanowił najprawdopodobniej dwór drewniany, który dopiero - na życzenie rodu Ciszewskich, herbu Zadora – zamieniony został na murowany pałac o charakterze rezydencjonalnym, wzorowany na willi włoskiej.

Pałac Kobylin historia
Pałac w dawniejszych czasach

Posadowiono go na planie wydłużonego prostokąta z dwiema obustronnie zryzalitowanymi częściami skrajnymi, zwieńczonymi trójkątnie, z czterokondygnacyjną wieżą u jednego boku i z parterową prostokątna przybudówką u drugiego. Pośrodku elewacji frontowej widoczny jest trójboczny występ mieszczący sionkę, a od strony ogrodu usytuowany jest otwarty taras. Projektantem i budowniczym Pałacu był Władysław Marconi, syn najwybitniejszego architekta tamtych czasów – Henryka Marconiego, którego autorstwa są takie zabytki Warszawy, jak, m. in.: Hotel Europejski, Kościół Wszystkich Świętych, wodozbiór w Ogrodzie Saskim czy Kościół Św. Anny w Wilanowie. Władysław nie ustępował talentem swemu ojcu, o czym świadczy zaprojektowany przez niego stołeczny Hotel Bristol, biblioteka przy ulicy Koszykowej, przebudowany gmach Towarzystwa Kredytowego przy ulicy Czackiego i wiele innych. Pałac Kobyliński jest również znakomitym przykładem geniuszu architektonicznego tego artysty.

Młoda Luciana Frassati-Gawrońska
Młoda Luciana Frassati-Gawrońska

Długa historia obiektu i jego właścicieli oraz historia Polski splatały się ze sobą, stanowiąc przez te wszystkie lata egzemplifikację narodowych wartości patriotycznych i kulturowych. Dowody na pielęgnowanie tej tradycji odnajdziemy w dziejach ostatniej (przed II wojną światową) właścicielki Kobylina, Włoszki – Luciany Frassati-Gawrońskiej. Była ona córką Alfreda Frassatiego, fundatora i właściciela dziennika La Stampa, ambasadora Włoch w Republice Weimarskiej. Jej bratem był błogosławiony Pier Giorgio Frassati, wyniesiony na ołtarze 20 maja 1990 roku przez papieża Jana Pawła II. Mąż Luciany, Jan Gawroński był polskim dyplomatą, ostatnim ambasadorem RP w Wiedniu. Zaś syn ich, Jaś Gawroński jest włoskim senatorem i deputowanym parlamentu europejskiego.

Luciana była erudytką, poetką i eseistką, przyjaciółką takich osobistości, jak: Charlie Chaplin, Arturo Toscanini, Juliusz Osterwa, Jan Kiepura, ale także kanclerz Niemiec, Franz von Papen, czy też Joachim Ribbentrop, Benito Mussolini i inni. Podczas II wojny światowej Luciana zaangażowała się w działania na rzecz narodu polskiego. Była kurierem Polskiego Rządu na Uchodźstwie. Korzystając z paszportu dyplomatycznego, podczas swoich siedmiu wizyt do okupowanej Polski z narażeniem życia przywoziła pieniądze i materiały dla Polskiego Państwa Podziemnego, a w drodze powrotnej przekazywała dokumenty na Zachód. To właśnie ona, dzięki kontaktom z przedwojennym establishmentem, doprowadziła do uwolnienia z hitlerowskich więzień ponad stu osób. Pomogła też wyjechać z kraju żonie i córce generała Władysława Sikorskiego, a następnie wydostała z gestapo Bolesława Piaseckiego i część najstarszych profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, aresztowanych w tzw. Sonderaktion Krakau.

W uznaniu jej zasług w 1993 roku prezydent Lech Wałęsa odznaczył Lucianę Frassati-Gawrońską Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP z Gwiazdą. Natomiast włoskie media uznały ją za jedną z najbardziej zasłużonych osobistości Włoch ostatnich kilkudziesięciu lat. Dzisiaj, po śmierci Luciany (w 2007 roku w wieku 105 lat) na rzecz promocji kultury polskiej na świecie działają jej potomkowie, m.in. wspomniany wcześniej syn, Jaś Gawroński oraz córki Wanda i Maria.

Luciana Frassati-Gawrońska w czasach późniejszych
Luciana Frassati-Gawrońska w czasach późniejszych

Wracając do historii, trzeba zaznaczyć, że rodzina Gawrońskich nie cieszyła się długo swoją posiadłością w Kobylinie. Wybuch II wojny światowej i okupacja niemiecka odcisnęły swoje piętno także na losach Pałacu. W 1940 roku Niemcy w zaanektowanym obiekcie umieścili siedzibę Kreishauptmanna Wernera Zimmermanna, przebudowując gruntownie wnętrze i nadając mu cechy architektury faszystowskiej. Pozostałością po tym okresie jest ogrodzenie z cegły dookoła parku, znaki zodiaku wykute w 3 bramach wjazdowych oraz kominek na parterze Pałacu.

W roku 1945 obiekt przeszedł w ręce NKWD, a następnie przez kilka lat był w posiadaniu polskich służb wojskowych. Wówczas został ponownie przekształcony – powstało piętro w partii środkowej, natomiast zmodernizowane wnętrza zostały pozbawione detali architektonicznych.

W 1956 roku Pałac zamieniono na internat dla młodzieży szkolnej Technikum Ekonomicznego w Grójcu. Od połowy lat dziewięćdziesiątych stał pusty i uległ ogromnej dewastacji.

W 2002 roku Zespół Pałacowo-Parkowy w Kobylinie został przekazany Fundacji im. Stanisława Konarskiego. Od tego czasu na podstawie szczegółowej kwerendy archiwalnej i środowiskowej podjęto intensywne prace renowacyjne i restauracyjne zabytkowego obiektu. Dokonano interesujących zmian w bryle budynku, przywracając jego rezydencjonalny charakter. Odtworzono XIX-wieczny wystrój wnętrz, uwzględniając specyfikę detalu architektonicznego i dekoratorskiego tamtej epoki. Na szczególną uwagę zasługują: przepiękna sztukateria, z pietyzmem zrekonstruowana na podstawie dekorów zachowanych w Hotelu Bristol, wiernie odtworzony kominek z piaskowca, drewniane i marmurowe pałacowe podłogi oraz kryształowe weneckie żyrandole i antyczne meble.

Niezwykłą i niepowtarzalną na skalę regionu, wyjątkową wartością dodaną historycznego kompleksu jest również fakt zachowania niezmienionej przez lata i zawirowania historyczno-urbanistyczne oryginalności w obszarze założenia parkowego. Właśnie dlatego, Pałac w Kobylinie wpisuje się na listę najcenniejszych zasobów zabytkowych południowego Mazowsza, nie znajdując na tym terenie obiektu o podobnym wymiarze artystyczno-historycznym.

Dzisiaj, gdy Pałac odzyskał swoją świetność, chcemy, by służył on społeczności lokalnej jako RESTAURACJA, HOTEL, CENTRUM KONFERENCYJNE I KULTURALNE.